ARTYKUŁY
Zarys dziejów iłżeckiego harcerstwa w latach 1919-195
8773
2011-10-27

Początki organizacji harcerskiej w Iłży sięgają marca 1919 r. W tym czasie rozpoczęły działalność drużyny męska i żeńska.

Fot. IDH im. K.Pułaskiego (30.V.1935).


Inicjatorem powstania drużyny męskiej im. hetmana Stanisława Żółkiewskiego był ks. Leon Rafalski, pierwszym drużynowym dh. Jan Jaklewicz. Jej stan osobowy wynosił ok. 40 druhów. Zachowana książka pracy drużyny wskazuje, że główny nacisk położono na kształtowanie u harcerzy sprawności i tężyzny fizycznej, cech nieodzownych przyszłym żołnierzom i obrońcm ojczyzny. W tym celu prowadzono "ćwiczenia na zamku" stosując różnordne systemy gimanstyczne: gimanstykę szwedzką (Linga), gimnastykę rzędową i gimnastykę z pałkami. Chłopcy musieli być także zaprawieni w długich marszach. W dniach od 1 do 3 maja 1919 r. wzięli udział w wędrówce z Iłży na Św. Krzyż i z powrotem dla uczczenia powtórnego zasiedlenia klasztoru przez benedyktynów.
Nadszedł rok 1920 czas wielkiej próby dla młodej państwowości. Wobec bolszewickiego zagrożenia nastąpiła wielka mobilizacja polskiego społeczeństwa. Zbierano środki finansowe i ekwipunek wojenny, młodzi mężczyźni masowo wstępowali do armii. Tam gdzie byli obecni świadomi i aktywni obywatele tworzono Komitety Obrony Niepodległości. Jeden z nich powstał także w Iłży. Zachował się protokół z posiedzenia Lokalnego Komitetu Obrony Niepodległości z 30 VII 1920 r. Wskazuje on na wielkie zaangażowanie harcerzy w jego pracach. Oprócz zbiórki ekwipunku, którą z pewnością przeprowadzali sami druhowie, 20 z nich wstąpiło do wojska. Jednym z ochotników był późniejszy ksiądz Wacław Nagrodkiewicz. Z powodu nieletności nie został skierowany na front lecz do służby wartowniczej na radomskim dworcu kolejowym.


Z protokołu posiedzenia Lokalnego Komitetu Obrony Niepodległości

(…) Na zakończenie przewodniczący składa szczegółowe sprawozdanie z przebiegu wyekwipowania miejscowej drużyny harcerskiej, która została powołana do szeregów. Harcerzy poszło 20 osób, wyekwipowanie w/g załączonych wykazów kosztowało 4847 Mk. Na pokrycie tej sumy zebrano w drodze dobrowolnych składek i zbiórki po mieście 4850 Mk (…)

Drużyna Harcerzy w Iłży

Nowy mały karabin rosyjski w dobrym stanie
Nowy duży karabin austriacki w dobrym stanie
Dwa karabiny rosyjskie, stare, zardzewiałe
Szabla z pochwą, austriacka
Szabla rosyjska, stara, popsuta
Sześć bagnetów rosyjskich bez pochwy
Jeden bagnet rosyjski z pochwą
Cztery bagnety niemieckie z mosiężną główką
Jeden bagnet niemiecki z drewnianą główką
Cztery bagnety austriackie w pochwie i oprawie rzemiennej
Dwa bagnety z pochwą bez oprawy
Trzy pochwy do bagnetów austriackich
Jeden rewolwer z jedną kulą
160 naboi rosyjskich
160 naboi austriackich
4 łopatki saperskie
3 strzemiona stare
6 manierek aluminiowych
Trzy małe menażki do kawy
Dwie małe menażki emaliowane
6 kubków do kawy emaliowanych
Jedno naczynie do wody
Pięć pasów żołnierskich skórzanych
Cztery menażki emaliowane
Cztery ładownice skórzane
Czapka wojskowa
Skarpetki 15 par
Chustek do nosa 30 sztuk
Łyżek 15 szt. aluminiowych
Łyżka drew. żel. i 2 widelce
3 pudełka pasty – kawałek mydła
Pas rzemienny bez sprzączki
Jedna koszula, jedna torba
Karabin z bagnetem




Powyższe przedmioty otrzymał Komendant Skauta Iłżeckiego
do przewiezienia Inspektorowi w Radomiu
kom. Dr. Har.
Jan Jaklewicz

Druh Jaklewicz nie powrócił z wojny. Iłżeccy harcerze przyjęli obowiązek pomocy samotnej matce Janka. Wywiązywali się z niego jeszcze w 1946 r.
Po wojnie polsko-sowieckiej drużyna męska wznowiła pracę lecz nie była już tak aktywna. Ostatnie informacje o jej działalności przypadają na 1923 r. Okrzepnięcie polskiej niepodległości zmieniło nastawienie niektórych druhów do organizacji. Wielu z nich traktowało harcerstwo jako przygotowanie do wojska. Po odbyciu służby wojskowej nie widzieli potrzeby dalszej obecności w strukturach ZHP. Być może była to główna przyczyna przerwania działalności pierwszej drużyny męskiej.
We wrześniu 1929 r. na polecenie kierownika Szkoły Powszechnej w Iłży p. Romana Peszyńskiego ponownie zostaje zorganizowana drużyna męska. Na opiekuna i drużunowego wyznaczono nauczyciela Feliksa Kolbicza, przybocznym mianowano dh. Michała Leśkowskiego. Oto relacja dh. Kolbicza o początkach pracy harcerskiej.
Drużynę podzieliłem na cztery zastępy i rozpoczęłem szkolenie. Zgromadziłem kilkanaście książek o harcerstwie. Zapoznałem wszystkich z prawem i przyrzeczeniem harcerskim. Musztrę prowadziłem na boisku szkolny: postawa zasadnicza, szyki, zwroty, marsze, ćwiczenia z laską harcerską (wówczas każdy harcerz miał laskę). Uczyłem harcerskich pieśni. Na zebraniu rodzicielskim prosiłem rodziców aby uszyli ubiory: harcerskie bluzy, krótkie spodenki, chusty. Po kilku miesiącach pracy cała drużyna była umundurowana, znała zasadniczą musztrę, umiała śpiewać kilkanaście harcerskich pieśni. Zapaliłem się do tej pracy. Po lekcjach dwa lub trzy razy w tygodniu miałem z drużyną różne zajęcia.
Aby uzupełnić swoje kwalifikacje dh. Kolbicz wziął udział w kursie podharcmistrzowskim zorganizownym nad Bałtykiem ( wakacje 1930 r.). Były to dla niego, jak sam stwierdził wyższe studia do wzorowej pracy w drużynie harcerskiej.


Drużyna żeńska funkcjonowało w 1928 r. W tym roku harcerki zorganizowały obóz letni w Jedlance k/Iłży. Nie wiemy czy stanowiła kontynuację drużyny z 1919 czy też reaktywowano ją podobnie jak drużynę męską. Opiekunką z ramienia szkoły i drużunową była żona kierownika szkoły p. Maria Peszyńska. Na bohatera drużyny druhny obrały Emilię Plater. Organizacyjnie Iłża podlegała Hufcowi Radom w Chorągwi Radomskiej.
W 1932 r. dh. Feliks Kolbicz przystąpił do tworzenia orkiestry harcerskiej. W jej skład weszło 5 skrzypków, 2 madolinistów, klarnecista, akordeonista, kornecista i perkusista. W tym czasie stan osobowy iłżeckiego ZHP wynosił: 33 druhny, 30 druhów i 42 zuchów. Pojawia się też postać Stanisławy Cichosz jako przybocznej w drużynie żeńskiej a w niedługiej przyszłości świetlany przykład instruktorki i patriotki.
Wychowanie harcerskie polegało na harmonijnych rozwoju duszy i ciała. Sprawność fizyczną kształtowano poprzez ćwiczenia gimnastyczne, zabawy terenowe i marsze. W radosnym zmaganiu się z cielesnością wyrabiano pozytywne cechy charakteru takie jak: zaradność, samodzielność, odpowiedzialność, punktalność, dokładność, prawdomówność, odwaga, słowność itd. Aby zachęcić do opanowywania nowych umiejętności i wiedzy realizowano zdobywanie sprawności. Na zbiórkach poznawano historię Polski, śpiewano piosenki, deklamowano wiersze. Zawsze ważnymi spotkaniami były ogniska, które najczęściej organizowano na zamku. Trzeba podkreślić, że były to imprezy otwarte przyciągające wielu mieszkańców Iłży. Harcerze opiekowali się także grobem powstańców styczniowych, przy ul. Św. Franciszka. W pewnych okresach pracę drużynowych wspierali kapelani. W 1932 roku funkcję kapelana drużyny żeńskiej pełnił ks. P. Rajkowski.
Rok 1933 okazał się trudnym czasem dla iłżeckiego harcerstwa żeńskiego. W wyniku konfliktu między Marią Peszyńską a Feliksem Kolbiczem opiekunka druhen podała się do dymisji. Z powodu braku wykawlifikowanych kierowniczek Główna Kwatera Harcerek rozkazem z 20 X 1933 r. zawiesiła dziłalność I D.Ż. im. Emilii Plater.


Maria Peszyńska choć formalnie nie była instruktorką przez podopieczne uważana była za prawdziwą przewodniczkę. Jako mądra i sprawna organizatorka uczyła dziewczęta zaradności i pogody ducha. Jej pomysłem było założenie hodowli jedwabników oraz posadzenie drzew morwowych w wielu miejscach Iłży (jeszcze kilka z nich istnieje na terenie szkoły podstawowej). Wszystkie druhny wspominające Marię Peszyńską wyrażały się o niej z uznaniem i wdzięcznością za serce i wysiłek wychowawczy, które im ofiarowała. Także Komenda Chorągwi w swoich uwagach zwięźle i pozytywnie oceniła pracę harcerską Marii Peszyńskiej, Kierowniczka nie jest harcerką, utrzymuje kontakt z komendą, pracuje ze zrozummieniem.


Aby pozyskać nową „komendantkę“ potrzeba będzie roku. Dnia 5.X.1934 r., rozkazem L38 Główna Komenda Harcerek reaktywuje drużynę żeńskę z drużynową dh. Marię Bednarkówną.
Tuż po zakończeniu roku szkolnego 34/35, od 27 do 29 czerwca harcerki zorganizowały biwak, na którym 6 druhen złożyło przyrzeczenie. Doniosłym wydarzeniem dla iłżeckich harcerzy był udział w Jubileuszowym Zlocie ZHP w Spale (10-25 VII.1935 r. ) z okazji 25 lecia harcerstwa.
Sytuację organizacji w roku szkolnym 1935/36 streszcza dokument przedstawiony na konferencji pedagogicznej.
Drużyna żeńska liczy cztery zespoły. Przy drużynie działa dwie gromady zuchów. Celem wychowawczym drużyny było: wyrabianie karności, umiejętności życia w gromadzie, punktualności. Celem naukowym druhen było zdobycie stopnia ochotniczek a zuchów otrzymanie pierwszej gwiazdki. Stopień ochotniczki otrzymało 15 druhen., a pierwsze gwiazdki 15 zuchów. Drużyna brała udział we wszystkich obchodach państwowych. Zorganizowała wieczornicę i bal wspólnie z drużyną męską. Przygotowała pięć razy bufet na nauczycielskie konferencje rejonowe, zebrania i ogniska. Urządziła wspólnie z drużyną męską przedstawienie, z którego dochód przeznaczono na dzieci polskie za granicą. Obchodziła też święto patrona harcerzy św. Jerzego, biorąc udział w uroczystej zbiórce, w świetlicy szkolnej. Drużyna posiada fundusze ze składek miesięcznych i imprez 79 zł 57 gr., saldo 48 zł 54 gr.


Drużyna męska - [im. Kazimierza Pułaskiego] Opiekunem i drużynowym jest nauczyciel Feliks Kolbicz. Drużyna liczy 22 członków w dwóch zastępach. Pierwszy zastęp tzw. „Grajków“ złożony jest z 10 harcerzy, z których każdy gra na jakimś instrumencie, tworzy orkiestrę harcerską. Drugi zastęp wykonuje ważne prace związane z życiem drużyny. Drużyna posiada własną biblioteczkę składającą się z 20 tomów. Pronumeruje trzy pisma harcerskie, prowadzi gazetkę harcerską i wspólnie z drużyną harcerek świetlicę harcerską. Przy drużynie działa introligatornia. Orkiestra harcerska grała na pięciu zabawach szkolnych. Wystąpiła z koncertem na akademii 11.XI.1935 r. Dała koncert na rzecz szkolnictwa polskiego za granicą i koncert dla biednych dzieci. Wystąpiła z koncertami na uroczystych akademiach 1 lutego 1936 r., 3 czerwca z okazji dziesięciolecia prezydentury [Ignacego Mościckiegi] i 7 czerewca z okazji Święta Spółdzielczego. Występowała również na dwóch konferencjach rejonowych. Ogółem orkiestra harcerska wystąpiła w ciagu roku szkolnego 1935/36 23 razy i wyćwiczyła 32 utwory muzyczne. Zbiórek zastępu odbyło się w ciągu roku szkolnego 96, zbiórek drużyny 16. Uroczyste zbiórki drużyny: 11.XI.1935, 1.II.1936, 19.III.1936, 4.IV, 3.V., 3.VI. Wykonano następujące ważniejsze prace: 9 pulpitów, ozdobienie świetlicy, prowadzenie biblioteczki harcerskiej, gazetki harcerskiej, oprawianie książek i prace społeczne.


Zakres prac wykonanych przez drużyny wymagał dużego wysiłku zarówno ze strony młodzieży, dzieci jak i ich opiekunów. Mimo, że działania druhen nie miały takiego pogłosu i efektowności jak występy orkiestry dh. Kolbicza to właśnie w gronie żeńskim pełniej czerpano z bogactwa metod i środków harcerskiego wychowania. Druhny była lepiej zintegrowane. Swoje cele realizowały całą drużyną. Wspólne wypełnianie zadań , rozwiązywanie problemów wpływało na ich kreatywność i zaradność. Na przykład dh. Wanda Chodorowska w poszukiwaniu nowych sposobów zarobkowania zaszczepiła wśród dziewcząt wykonywanie techniką makramy różnego rodzaju pasków z kolorowych sznurków. Wszystko to wpływało pogłębienie relacji między druhnami. Ich zżycie przejawiało się także współnymi wymarszami na niedzielne Msze Święte. Bardzo ważnym zadaniem jakie wypełniały dziwczęta było porowadzenie zuchów. Ta działalność znacznie poszerzała możliwości oddziaływanie harcerstwa na iłżeckie środowisko dzieci i młodzieży.


W drużynie męskiej był wyraźny podział na grających i na tych do ważnych prac związanych z życiem drużyny. Głównie, to doskonalenie „Grajków“ pochłaniało drużynowego (96 zbiórek zastępu). Z tego powodu drugi zastęp mógł pozostawać zaniedbany.
W lipcu 1936 r. w Sowińcu k/Krakowa wznoszono kopiec ku czci marszałka Józefa Piłsudskiego. W czynie tym brało udział czterech iłżeckich harcerzy (m.in. Józef i Grzegorz Cichoszowie)


Rok 1937 przynosi zmiany personalne. Opiekunem harcerzy z ramienia szkoły został nauczyciel Zygmunt Kiepas, późniejszy sławny partyzant AK "Krzyk". Utrzymano dawny podział drużyny męskiej na dwa zastępy. Pierwszym z nich kieruje Zygmunt Kiepas, który powraca do typowych form metodyki harcerskiej zarzuconych przez dh. Kolbicza. Wiele zbiórek organizuje w terenie. Chłopcy uczą się terenoznawstwa, czytania mapy, posługiwania się kompasem. Jak po latach stwierdził druh Jerzy Zaborowski nabyte umiejętności uczyniły z nich małe wojsko.
Drugi zastęp ( orkiestrę ) prowadzi dh. Feliks Kolbicz. Z racji profilu grupy, wiele czasu druhowie poświęcali nauce i doskonaleniu gry na instrumentach. To już szósty rok działalności orkiestry, która liczy teraz 15 druhów. Chłopcy grają coraz lepiej i ciągle wzbogacają swój repertuar. Wypływają na szersze wody uświetniając liczne uroczystości w pobliskich miejscowościach. W 1937 r. orkiestra brała udział w zlocie harcerskim w Ostrowcu Świętokrzyskim. W Starachowicach ( 1 maja ) przygrywała podczas manifestacji robotniczej. Zaangażowanie młodzieży w tej uroczystości nie zyskało akceptacji władz oświatowych, dh. Kolbicz otrzymał upomnienie.


Harcerze swoje umiejętności muzyczne wykorzystywali także w celach zarobkowych. Wspólnie z harcerkami organizowali zabawy taneczne. Druhny były odpowiedzialne za „bufet“, druhowie za przygotowanie miejsca do tańca, sprzedaż biletów i oprawę muzyczną. Pamiętna dla wszystkich była zabawa na wzgórzu zamkowym w ostatnią niedzielę sierpnia 1939 r. Tańce zostały przerwane wiadomością o powszechnej mobilizacji. Po ogłoszeniu tej informacji nikt już nie myślał o dalszej zabawie. Popularne miejsce potańcówek i harcerskich ognisk za parę dni miało się stać sceną zaciętych walk niemiecko-polskich.


Po wybuchu wojny harcerzy angażują się do zadań związanych z obroną przed dywersją a harcerki w służbach sanitarnych. Druhowie z Iłży pełnią dozór obiektów energetycznych , linii telefonicznych i mostów. Czynią to tylko w godzinach dziennych, między 6 a 20. Podczas godzin nocnych czuwają dorośli. Po wkroczeniu Niemców harcerstwo męskie zaprzestało zorganizowanej działalności. Harcerki spotykały się do momentu aresztowania przez Gestapo swojej drużynowej Zofii Wieczorskiej (1941). Później wiele z druhen ( m.in. Jadwiga Kowalska, Helena Sępioł, Zofia Ciepielewska, Barbara Zbrożyna, Michalina Leśnikowska) przystąpiło do konspiracji, pełniąc głównie funkcje łączniczek i sanitariuszek.
Po aresztowaniach i rozstrzelaniu (29.VI.1940 r.) iłżeckich konspiratorów z organizacji Orzeł Biały młodzi członkowie ich rodzin, harcerze Janusz Szymański i Janusz Renner zawiązali w 1941 młodzieżową organizację niepodległościową. Mieli swoją przysięgę i szyfr, obowiązywała ich tajemnica. Usiłowali nawiązać kontakt z ZWZ – AK i Szarymi Szeregami. Ze względu na bardzo młody wiek członków dowództwo pobliskiej grupy AK poleciło rozformowanie grupy. Zaprzysiężeni zostali w AK tylko dwaj najstarsi druhowie.


Podczas wojny wielu iłżeckich harcerzy znalazło się w konspiracji. Nie stanowili oni jednak zwartej grupy. Wyjątek stanowiła rodzina Cichoszów, do której przylgnął dh. Kazimierz Kwiatek. Już we wrześniowej bitwie pod Iłżą ginie Stefan Cichosz. Był obserwatorem, ochotnikiem. Schwytany przez Niemców z mapnikiem i lornetkę uznany został za dywersanta i rozstrzelany. Dh. Stanisława będąc w pomocy sanitarnej podczas bitwy iłżeckiej została ranna. Po dojściu do zdrowia razem ze swoimi czterema braćmi przenosi się do Skarżyska-Kamiennej. Najmłodszy z braci Ignacy (Marian) pozostaje prawdopodobnie w Iłży pod opieką ojca. W nowym miejscu na dobre rozwijają działalność konspiracyjną począwszy od kolportowania bibuły przez sabotaż, wynoszenie amunicji i części uzbrojenia z „Hasagu“, kończąc na wlace zbrojnej. Kiedy mieszkanie na Milicy staje się ryzykowne wszyscy wyruszją do lasu. Sława wraz z braćmi wchodzi w skład plutonu zabezpieczenia radiostacji. Harcerska rodzina Cichoszów swój patriotyzm okupiła krwawą ofiarą. W bitwie w lasach niekłańskich 5.XI.1944 r. giną Józef Cichosz „Bąk“ i Grzegorz Cichosz „Bryś“. Franciszek Cichosz „Rekoszet“ z obławy wychodzi z utratą słuchu i uszkodzeniem wzroku. Do tej hekatomby dołączyć trzeba Ludwika zamęczonego przez bolszewików na nieludzkiej ziemi (Komi) w 1941 r. Z konspiracji udaje się wyjść tylko Stanisławie i Tadeuszowi „Stefowi“. Opinia Antoniego Hedy – Szarego, dowódcy 3 pp Legionów AK wyrażona w jego „Wspomnieniach“ jest zwięzłym i prawdziwym podsumowaniem zaangażowanie Cichoszów w walkę: Cała rodzina wyrosła w duchu patriotyzmu, położyła wielkie zasługi dla naszej organizacji i Polski.
Po okupacji niemieckiej Sława rzuca się w wir pracy skarżyskiego harcerstwa. W 1946 r. zorganizowała obóz w Małomierzycach koło Iłży, tam gdzie w 1928 sama rozpoczynała swoją obozową przygodę. Może wybór miejsca był potrzebą związnia trudnej teraźniejszości ze szczęśliwą przeszłością? Dh. „Sława“ została Komendantką Hufca Żeńskiego w Skarżysku równocześnie prowadząc drużynę i szczep.


W roku 1946 harcerze iłżeccy ponoszą jeszcze jedną stratę, 4.X. ginie od ubeckiej kuli kpr. AK dh. Kazimierz Kwiatek „Śmigiełko“. Na pogrzeb przybyło wielu harcerzy. Mowę pożegnalną w ich imieniu wygłosił dh. Ryszard Fox. Nawet po śmierci dh. Kwiatek trzma się Cichoszów, jego mogiła znajduje sie tuż przy grobie bohaterskiej rodziny.
Powróćmy jeszcze na chwilę do czasów wojny. Wiele wydarzeń i poczynań tamtego okresu związanych z harcerstwem pozostaje nadal tajemnicą. W mieście i okolicy działały harcerskie grupy konspiracyjne realizujące określone zadania. Między marcem a grudniem 1943 r. Szare Szeregi organizowały tutaj Pogotowie Harcerskiej Służby Krwi. Używali kryptonimów „Jędrusie“ i „Ropuha“ (Rozproszony Pułk Harcerski). Współpracowano ze szpitalami, lekarzami i studentami medycyny z Iłży i Starachowic. Na ziemi iłżeckiej odbył się także jeden z kursów „szkoły za lasem“. W konspirację zangażowana była także młodzież napływowa, którą wojenne losty rzuciły do Iłży Jedną z takich osób był wspomniany już dh. Ryszard Fox. W III 1940 roku wraz z rodziną wysiedlony został z Kalisza. W 1943 r. został łącznikiem AK. Współpracował z oddziałem Potoka. W czerwcu 1944 przekazal partyzantom samodzielnie zdobytą broń i 120 szt. amunicji. Dh. Ryszard pochodził patriotycznej rodziny. Jego ojciec był powstańcem wielkopolskim i kapitanem WP. We wrześniu dostał się do sowieckiej niewoli, przebywał w Starobielsku, skąd został wywieziony i zamordowany. Przed wojną służył w 29 pułku Strzelców Kaniowskich. Był bliskim kolegą kpt. Franciszka Dąbrowskiego, późniejszego zastępcy mjr. Sucharskiego na Westerplatte.


Po wyzwoleniu Iłży przez wojska radzieckie 16.I.1945 żywiołowo rozwija się harcerstwo. Od 1.III.’45 r. w iłżeckim gimnazjum rozpoczyna pracę dh. Henryk Kośla. Jeszcze w tym samym miesiącu wraz z dh. J.Wiąckiem organizują drużyny harcerskie. Drużyna koedukacyjna z gimnazjum za patrona obrała króla Stefana Batorego. Drużynowym został Piotr Pawelec. Powołano zastęp kadrowy – kierowany przez dh. Wiącka. Warunki odtwarznia organizacji są bardzo trudne. Braki materialne uzupełnia harcerska zaradność i entuzjazm. Mundurki zastąpiono biało-czerwonymi proporczykami z wyszytymi na żółto literami ZHP. Emblematy te noszono na kołnierzach płaszczy. Na przełomie czerwca i lipca 1945 r., w Małomierzycach odbył się pierwszy powojenny obóz. Ze względu na brak namiotów spano w stodołach. Na obozie miało miejsce przyrzeczenie. Okoliczności tego wydarzenia były niezwykłe. Przytoczmy je za dh. R.Foxem


Dnia 30.VI. przy ognisku, późnym wieczorem za wsią na skraju lasu składaliśmy przyrzeczenie na biało-czerwoną flagę. Sceneria tej uroczystości byłą wspaniała. Niebo świeciło gwiazdami, iskry z ogniska strzelały wysoko a z lasu co pewien czas słychać było wyraźnie serie z broni maszynowej bądź pojedyńcze strzały karabinowe. Kilka razy teren oświetlały kolorowe rakiety. Gdy wracaliśmy na kwatery do wsi za drzewami wysokopiennego lasu stali uzbrojeni ludzie. Był to bowiem czas kiedy w lesie pozostawały niektóre, nieliczne już oddziały partyzanckie, które jeszcze nie zdecydowały się na ujawnienie.

W te same wakacje, na początku sierpnia z Iłży wyjechało ok. 20 harcerzy na obóz Centralnej Akcji Szkoleniowej do Ossowca i Musuł. Pieniądze na wyjazd wypracowano organizując festyn na wzgórzu zamkowym.
Po CAS-ie iłżeckie środowisko zyskało nowe kadry umożliwiające dalszy rozwój organizacji. We wrześniu w Pakosławiu powstała drużyna harcerska pod komendą dh. Foxa. Tym samym został spełniony warunek formalny utworzenia Hufca Iłża, który został powołany do życia rozkazem Naczelnik Harcerzy z dnia 26.IX.1945 r. Pierwszym hufcowym mianowano dh. Henryka Koślę. Zawiązano także Radę Hufca składającą się z wszystkich drużynowych i funcyjnych poszczególnych referatów: drużyn, wychowania fizycznego, szkolenia, gospodarczego i sprawozdawczego. Hufiec otrzymał izbę harcerską (dawna sala parafialna).


Aby zarobić na przyszłe wakacje zorganizowano zespół teatralny. Druhowie. Fox i Kośla napisali scenariusz przedstawienia. Pierwsze dwie odsłony poświęcone były przeżyciom okupacyjnym. Na trzecią odsłonę składały się skecze, piosenki i scenki humorystyczne. Sztuka wystawiana była w remizie strażackiej i cieszyła się ogromnym powodzeniem. Harcerska trupa wyruszyła nawet w „tournee“ po okolicznych miejscowościach.


W 1946 r. hufiec zorganizował „choinkę“ dla wszystkich harcerzy. Urządzano także zabawy, na których młodzież i dzieci bawiły się wspólnie z rodzicami. Cenną inicjatywą hufca były wycieczki turystyczno – krajoznawcze do Starachowic, Kielc, Radomia i Warszawy.
Komenda Hufca zdawała sobie sprawę, że letnia akcja obozowa nie może objąć większej części harcerzy. Dlatego dla tych co musieli pozostać w domach aby pomagać przy żniwach organizowano biwaki jednodniowe. Wielkim wydarzeniem w lipcu’46 r. był obóz wędrowny po wybrzeżu Zatoki Gdańskiej. W pamięci druhów najbardziej utrwaliła się wizyta na Westerplatte i na ORP Żbik, który świeżo powrócił z internowania w Szwecji.


W dniu 1.XI.1946 r. na funkcję p.o. drużynowego II Drużyny Harcerzy im. St. Batorego zostaje powołany dh. R.Fox. W grudniu opuszcza Iłżę dh. H.Kośla aby rozpocząć pracę w Głównej Kwaterze Harcerzy. Komendantem Hufca mianowano dh. Piotra Pawelca. W okresie ferii wielkanocnych ’47 r., w pobliskiej Lubieni hufiec zorganizował kurs zastępowych. Jest to ostatnie duże przedsięwzięcie z udziałem dh. Foxa. W dniu 1 maja harcerze wzięli udział w obchodach Święta Pracy. Następnego dnia otrzymali zakaz organizacji uroczystych zbiórek i pochodów z okazji Święta 3-go Maja. Niektórzy z druhów nie podporządkowują się zarządzeniu. Po zmroku przemykając po ulicach miasteczka wznosili okrzyki „Niech żyje 3 maja”. Dh. Fox na znak protestu występuje z ZHP. W przeciągu pół roku iłżeckie struktury tracą dwóch energicznych działaczy.


W 1947 r. władza komunistyczna czuje się na tyle pewnie, że już nie potrzebują maskować swoich prawdziwych intencji. Programowo likwidują wszystko, co posiada związki z przedwojenną Polską. Harcerstwo jest stopniowo ograniczane aż do całkowitej likwidacji. W 1950 r. nastąpiło rozwiązanie ZHP. Na jego miejsce powołano Organizację Harcerską wzorowaną się na ruchu pionierskim. Wychowanie zostaje zastąpione indoktrynacją.

Paweł Nowakowski
powrót
ilza
Ogłoszenia
Sprzedam alufelgi 17 cali
Witam, sprzedam 4 szt. alufelgi 17‘ (opony R17/225/45) - 5 śrub - założone były przy VW Golf 4 (pasują do Passata, Audi) Alufelgi są proste, nie mają bicia, z oponami - dwie opony jeszcze posłużą jeden sezon cena 430zl Cena do uzgodnienia.
Tomek, Iłża
Tel.: 509-139-815
sprzedam mieszkanie
Sprzedam mieszkanie Sprzedam mieszkanie 40 m2 na os. Zuchowiec, duża kawalerka z balkonem, przedzielona na dwa pokoje, duża kuchnia. Mieszkanie po remoncie. Tel.505-476-156
Ilza, os.Zuchowiec
Tel.: 505476156
Wynajme Lokal
Wynajmę cały lokal po salonie fryzjersko kosmetycznym w Iłży na ul. Partyzantów 27, odnowiony po odbiorze sanepidu
Iłża, Partyzantów
Tel.: 723312399
Przyjmę na staż
Przyjmę na staż do sklepu Spożywczo-Przemysłowego w Iłży. Więcej informacji: tel. 783991912
Iłża
Tel.: 783991912
sprzedam lub wynajmę
SPRZEDAM LUB WYNAJMĘ MIESZKANIE W BLOKU W MIEJSCOWOŚCI PAKOSŁAW 2 POKOJE,KUCHNIA,ŁAZIENKA,PIWNICA, BUDYNEK GOSPODARCZY, DZIAŁKA, WIĘCEJ INFORMACJI POD PODANYM NUMEREM TEL.CENA DO UZGODNIENIA
Irena, Pakoslaw
E-mail.: 602817487
Poszukuję do wynajęcia
Witam poszukuję (kawalerki, lub mieszkania 2 pokoje) do wynajęcia. Jeżeli macie takie gniazdko lub wiecie kto może mieć proszę o kontakt.
Daria, Iłża
Tel.: 516927589
Sprzedam mieszkanie
Sprzedam mieszkanie 40 m2 na os. Zuchowiec, duża kawalerka z balkonem, duża kuchnia. Tel. 698680086
Robert Kumanowski, Iłża
Tel.: 698680086
Lokale na biura/gabinety
W nieruchomości trwa obecnie remont - istnieje możliwość dostosowania lokali pod indywidualne wymagania. Lokalizacja w Iłży (wysoki parter) pomiędzy osiedlami Staszica i Zuchowiec.
Piotr, Iłża, Jakubowskiego 2
Tel.: 505236180
E-mail.: fansoad@op.pl
Prace zaliczeniowe
Kończysz studia? Nie masz czasu/ochoty napisać pracy? Najwyższej jakości prace zaliczeniowe (semestralne, licencjackie, magisterskie i inne), pisane przez doświadczonego publicystę i bloggera.
Kraków, Owocowa
Tel.: 512675464
E-mail.: pracezaliczeniowe@spoko.pl
STAŻ
Przyjmę na staż oferta dla mężczyzny z obsługa komputera i ogólna wiedzą na temat budowy samochodów lub mężczyzny z uprawnieniami na wózek widłowy
Konrad, Iłża, Partyzantów 29
E-mail.: 601612271
Wszystkich on-line: 4
Gości: 4

Najwięcej on-line było 2024-01-07:
0 użytkowników i 241 gości
COPYRIGHT © 2013
All rights reserved by Polish regislation

Projekt i wykonanie H15.pl - Paweł Jadczak
Dołącz do nas
W związku ze zmianą prawną odnośnie przechowywania wrażliwych danych osobowych zmieniliśmy dział "Polityka Prywatności", zapraszamy do zapoznania się z działem.