Zainteresowanie służbą w Narodowych Siłach Rezerwowych jest tak duże, że Wojskowa Komenda Uzupełnień przedłużyła godziny pracy. Nabór rozpoczęto w lipcu, dokumenty złożyło 90 chętnych
Zainteresowanie służbą w Narodowych Siłach Rezerwowych jest tak duże, że Wojskowa Komenda Uzupełnień przedłużyła godziny pracy. Nabór rozpoczęto w lipcu, dokumenty złożyło 90 chętnych
- Zainteresowanie wzrasta. Może nie jest olbrzymie, ale cały czas ktoś przychodzi i pyta - mówi ppłk Zbigniew Adamczyk, wojskowy komendant uzupełnień w Radomiu. - Dziennie jest to od pięciu do dziesięciu osób. W ubiegłym tygodniu wystawiliśmy stoisko w PUP w Radomiu. Zanim tam skończyliśmy, to już w WKU było kilkunastu zainteresowanych, a dziewięciu złożyło wniosków.
Czym są Narodowe Siły Rezerwowe? Tworzą je żołnierze rezerwy posiadający przydziały kryzysowe na określone stanowisko służbowe w jednostkach wojskowych. Aby taki przydział mógł być nadany, ochotnik żołnierz rezerwy podpisuje z dowódcą jednostki kontrakt na pełnienie służby wojskowej w rezerwie. Jak podkreśla ppłk Adamczyk, NSR są integralną częścią sił zbrojnych RP.
- Żołnierz rezerwy pracuje w cywilu, ale jest do dyspozycji wojska i może być wykorzystany, gdy wystąpią zagrożenia niemilitarne, np. powodzie czy inne klęski żywiołowe bądź militarne - wyjaśnia komendant.
Do WKU w Radomiu do grudnia zgłosiło się 90 chętnych, którzy złożyli już wnioski, a 35 osobom nadano przydziały kryzysowe. Są to ludzie z różnym wykształceniem i w różnym wieku - zarówno młodzi, którzy ukończyli gimnazjum, jak i absolwenci uczelni wyższych.
- Dla niektórych to pasja, możliwość przeżycia przygody, w innych odzywa się nutka patriotyzmu, chęć pomocy innym. Ale nie ma co ukrywać, dla części z nich jest to sposób na zostanie żołnierzem zawodowym - tłumaczy ppłk Adamczyk. - Żołnierze NSR są traktowani priorytetowo przy naborze do zawodowej służby wojskowej. Dowódca mający ich w jednostce będzie znać już ich wartość - dodaje.
Do NSR zdecydowali się wstąpić m.in.: Ernest Majchrzak, z wykształcenia kucharz, Grzegorz Solecki, uczeń liceum dla dorosłych, i Marcin Dobroń z wyższym wykształceniem humanistycznym. Mają nadzieję, że dzięki rezerwie zwiększą swoje szanse na zostanie żołnierzami zawodowymi.
- 15 lat temu, gdy po skończeniu szkoły wzięto mnie do wojska, nie chciałem w nim pozostać. Myślałem raczej, aby jak najszybciej mieć to za sobą - opowiada Majchrzak. - A NSR to dla mnie przepustka do służby zawodowej oraz szansa na lepsze zarobki i zaplecze socjalne - dodaje.
Marcin Dobroń studiował historię i to wtedy zainteresował się okresem II wojny światowej i wojskiem. - Po obronie dyplomu odbyłem przeszkolenie wojskowe i tak zaczęła się moja przygoda - mówi Marcin. - W wojsku mogę robić rzeczy, do których nie ma dostępu w cywilu bądź jest to utrudnione, np. ćwiczyć umiejętności strzeleckie - dodaje.
Żołnierz NSR każdego roku ma obowiązek odbyć rotacyjne ćwiczenia wojskowe trwające do 30 dni, które służą przeszkoleniu na konkretne stanowisko. W tym czasie oczywiście żołnierz rezerwy za każdy dzień otrzymuje wynagrodzenie finansowe zależne od posiadanego stopnia: szeregowy - ok. 70 zł, podoficer - ok. 82 zł, oficer - ok. 115 zł.
- Jeśli żołnierz rezerwy jest na ćwiczeniach i otrzyma za nie np. tysiąc zł, a w tym czasie w swojej pracy mógłby zarobić 1,5 tys. zł, to może wystąpić do wójta bądź burmistrza o wypłatę tej części utraconych zarobków - mówi ppłk Adamczyk.
Niestety, jak się okazuje, pracodawcy niezbyt chętnie patrzą na żołnierzy NSR. Grzegorz Solecki wprost mówi, że w czasie rekrutacji lepiej tego nie ujawniać. Ale to i tak wyjdzie na jaw. A trzeba pamiętać, że żołnierza NSR nie można zwolnić z pracy jedynie wtedy, gdy ma umowę na czas nieokreślony. Jak mówi ppłk Adamczyk, pracodawcy tak naprawdę nie ponoszą żadnych strat, gdy zatrudnią żołnierza rezerwy, bo refundowane są im wszelkie koszty związane z zatrudnieniem na czas ćwiczeń innego pracownika i jego przeszkoleniem.
Osoby, które nie przeszły przeszkolenia wojskowego, a chcą wstąpić do NSR, powoływani są do odbycia służby przygotowawczej, która trwa od czterech do sześciu miesięcy. W tym czasie otrzymują żołd.
Więcej informacji można uzyskać w WKU przy ul. 1905 Roku 30 i pod numerem 48 360 13 36 oraz na stronie www.wkuradom.pow.mil.pl.
Tel.: 509-139-815
Tel.: 505476156
Tel.: 723312399
Tel.: 783991912
E-mail.: 602817487
Tel.: 516927589
Tel.: 698680086
E-mail.: 601612271
0 użytkowników i 241 gości