Miejscem, które przypomina o dawnej społeczności żydowskiej mieszkającej niegdyś w Iłży jest użytkowany przez nią niemal przez sto lat cmentarz. W czasie tym spoczęło na nim wiele osób, których nagrobki ufundowane i wystawione przez najbliższą rodzinę zostały zniszczone i wywiezione przez okupanta niemieckiego podczas II wojny światowej. Na cmentarzu nie ocalało nic co by świadczyło o dawnej epoce, która zakończyła się jesienią 1942 roku.
Tak było do niedawna.
Fot. nr 1. Nagrobek kobiety pochodzącej z Iłży. (Ł. Babula, 2014 r.)
Fot. nr 2. Wąchock, fragment nagrobka Rajzel Minki Cimerman córki Altera zmarłej w 1936 r. Motyw świecznika i zasłony. (Ł. Babula, 2012 r.)
Fot. nr 3. Starachowice, fragment nagrobka Rekel Dreksler córki Kalmana Note zmarłej w 1932 r. Motyw świecznika i zasłony. (Ł. Babula, 2014 r.)
Fot. nr 4. Ostrowiec Świętokrzyski, nagrobek kobiety. Motyw trójramiennego świecznika i zasłony. Poniżej świecznika przedstawienie ptaka nieokreślonego gatunku. (Ł. Babula, 2013 r.)
Fot. nr 5. Iłża, fragment nagrobka kobiety. Na czerwono zaznaczono linie pomocnicze wykonane przez kamieniarza. W zagłębieniach liter widoczne ślady po polichromii. (Ł. Babula, 2014 r.)
Fot. nr 6. Szydłowiec, nagrobek Jehudy Lejbla syna Mosze Cwi zmarłego w 1916 r. (Ł. Babula, 2010 r.)
Fot nr 7. Detal z nagrobka Jehudy Lejbla syna Mosze Cwi. Widoczna zapisana literami alfabetu hebrajskiego nazwa miasta Iłża (Drilcz). Dokładna transkrypcja: „mdriltsz”.
-------------------
W zeszłym roku znalazł się fragment nagrobka żydowskiego. Nie wiemy kto i gdzie go znalazł, ani kiedy fragment macewy trafił na iłżecki „bejt ha-kwarot”. Jest to drobny okruch historii iłżeckich Żydów, tym cenniejszy, że jedyny jaki mamy tego rodzaju.
W 1837 roku na obrzeżach miasta, poza zwartą zabudową, przy drodze prowadzącej w kierunku Lipska, powstaje cmentarz choleryczny (w roku tym panowała w Iłży i okolicy znaczna epidemia cholery). W 1850 roku działka ta staje się cmentarzem grzebalnym gminy wyznaniowej żydowskiej, która także w tym roku formalnie się zawiązała, i jest to właściwa data założenia cmentarza żydowskiego, bowiem wcześniej użytkowana była przez ludność katolicką i była własnością miejską. Wtedy też cmentarz został ogrodzony. Nie zostało ustalone jakiego rodzaju było to ogrodzenie (murowane z cegły lub kamienia czy drewniane). W 1906 roku przeprowadzone zostały prace remontowe tego ogrodzenia, po którym do 2006 roku (czyli przed ponownym ogrodzeniem) zostały tylko resztki fundamentów. Ostatni pochówek (według ksiąg metrykalnych) odbył się dnia 22 października 1942 roku. Tego też dnia dokonała się likwidacja getta żydowskiego w Iłży. Według dokumentów z procedury likwidacyjnej ostatni pochówek odbył się w 1943 roku. Cmentarz oficjalnie został zamknięty dnia 26 czerwca 1964 roku. Po II wojnie światowej teren grzebalny został zalesiony drzewostanem liściastym.
Do tej pory nie wiadomo co stało się z nagrobkami z iłżeckiego cmentarza żydowskiego. Istnieje kilka wersji co do losu macew lecz żadna z nich nie została nigdy jednoznacznie potwierdzona. Miejsce które najczęściej jest wskazywane w relacjach, jako miejsce złożenia macew przez Niemców, w chwili obecnej nie jest dostępne.
Odnaleziony fragment nagrobka (fot. nr 1) pojawił się na początku zeszłego (2014) roku. Jest to górna część wykonanej z piaskowca białego steli zwieńczonej łukiem pełnym. Od frontu w przyczółku zachowany w dobrym stanie wypukły motyw przedstawiający świecznik trójramienny ze świecami (niepalącymi się) oraz zasłonę, poniżej na tablicy inskrypcyjnej obramionej wklęsłym rowkiem oraz płaską listwą zachowane 3 wersy (2 czytelne) wklęsłego napisu w języku hebrajskim:
ldvn li vnl rm n‘‘p |
1 |
Tu pochowana. Gorycz nasza jakże wielka |
‘ymy yjxb> htrb… |
2 |
..., która w połowie jej dni |
… |
3 |
… |
Nagrobek ten należał do kobiety. Świadczy o tym przede wszystkim tekst inskrypcji oraz charakterystyczne dla nagrobków niewiast przedstawienie świecznika ze świecami. Motyw ten jest bardzo popularny na nagrobkach kobiet w 2-giej połowie XIX i 1-szej połowie XX wieku. Zamieszczone zdjęcia prezentują realizacje podobnego motywu na pobliskich cmentarzach w regionie (fot nr 2, 3 i 4).
Świecznik należący do kręgu symboliki światła jest motywem odwołującym się przede wszystkim do rytuału tradycyjnego życia i roli jaki spełnia w nim kobieta. Zapalanie i błogosławienie światła w szabat stanowi jedną z najważniejszych powinności religijnych kobiety żydowskiej. Przedstawienie zasłony dodatkowo wzbogaca treść symboliczną. Można to interpretować jako symbol odnoszący się do przedwczesnej śmierci.
Epigraf rozpoczyna się tradycyjnym na nagrobkach żydowskich skrótem „pe nun”. Są to pierwsze litery wyrażenia „po nitmana” co tłumaczy się jako „tu pochowana”. Po tej formule wstępnej następuje lamentacja, w której podmiot w liczbie mnogiej wyraża ból po stracie osoby bliskiej. Niestety całe zdanie nie zachowało się i nie udało się go też zrekonstruować. Kolejny fragment opisuje wiek zmarłej, która odeszła „w połowie swoich dni”. Określenie to odnosi się do przedwczesnej śmierci osoby raczej już nie młodej ale też i nie starej. W przybliżeniu wiek zmarłej można szacować na 30 lub 40 lat.
W dalszych (niezachowanych) częściach inskrypcji zostało wymienione imię/imiona zmarłej oraz imię/imiona jej ojca. Imiona te mogły być poprzedzone odpowiednimi pochwałami oraz tytulaturą. Dalej podano datę śmierci – dzień, miesiąc i rok – w której cyfry zastępowane są odpowiednimi literami posiadającymi wartości liczbowe. Na końcu epitafium umieszczono formułę końcową będącą cytatem z Pierwszej Księgi Samuela – „Niech dusza jej zawiązana będzie w woreczku żywych” i zapisywanej skrótem, w którym podano pierwsze litery tych słów z hebrajskiego tekstu. Elementy te należą do tradycyjnego formularza inskrypcyjnego i są niemal stałymi elementami każdego epitafium.
Wykonanie macewy – zdobnictwo na niej oraz rozmiary – jest podobne do tych jakie znajdują się na cmentarzu żydowskim w Siennie. Poza tym, jest to też ten sam materiał. Zasłona na nagrobku kobiety z Iłży jest niemal identyczna w stosunku do zasłony na fragmencie nagrobka lewity leżącym w Siennie. Na licu nagrobka w zagłębieniach liter oraz przy świeczniku zachowały się resztki malatury. Są to pozostałości po polichromii bowiem wszystkie nagrobki na cmentarzach żydowskich były malowane (różnymi kolorami). Pomiędzy literami można też dostrzec cztery linie pomocnicze, które narysował kamieniarz by ułatwić sobie pracę podczas obróbki (fot nr 5).
Autor tego artykułu od kilku miesięcy oprowadzi badania nad społecznością żydowską Iłży. Po ich zakończeniu będą znane personalia wszystkich osób (wraz z imionami i nazwiskami najbliższej rodziny) pogrzebanych na iłżeckim cmentarzu żydowskim. Obecne badania prowadzone są dla lat 1914-1942. W czasie tym zmarło i zostało pochowanych ok. 800 Żydów. Wśród nich także osoby z innych miejscowości (np.: Ożarów, Ostrowiec Świętokrzyski, Wąchock, Szydłowiec, Wierzbica, Radom). Ustalanie personaliów dla lat wcześniejszych dokona się w dalszym toku badań. Wśród zgromadzonych imion i nazwisk z pewnością będzie i to należące do kobiety, której fragment nagrobka został odnaleziony. Fragment ten nie jest jedynym tego rodzaju obiektem jaki upamiętnia śmierć Żyda pochodzącego z Iłży. W Szydłowcu na nowym cmentarzu żydowskim zachowała się macewa na grobie Jehudy Lejbla, mohela – czyli rzezaka rytualnego, pochodzącego z Iłży, który zmarł w 1916 roku. O miejscu jego urodzenia informuje inskrypcja, a dokładniej jej fragment z wyrażeniem „mi Drilcz” co tłumaczy się jako „z Iłży”.
Tel.: 509-139-815
Tel.: 505476156
Tel.: 723312399
Tel.: 783991912
E-mail.: 602817487
Tel.: 516927589
Tel.: 698680086
E-mail.: 601612271
0 użytkowników i 241 gości