Firma w piśmie przesłanym do burmistrza pisze: „z przykrością informujemy, iż nasza firma nie będzie dalej zainteresowana zakupem nieruchomości w Iłży, czego dalszym skutkiem z wydaną decyzją miała być realizacja zakładu produkcyjnego oraz siedziby firmy” informując, że to jeszcze nie jest czas na inwestowanie w Iłży.

Decyzja ostateczna

Z pisma dowiadujemy się, że strategią rodzinnego przedsiębiorstwa jest stworzyć i zapewnić we wszystkich lokalizacjach długotrwały wzrost oddziału firmy a produktywność powinna wzrastać poprzez stabilną egzystencję w otoczeniu, a tego w iłżeckiej lokalizacji nie można się spodziewać.

Na decyzję o rezygnacji z inwestowania w Iłży nałożyła się też „negatywna postawa obecnych pracowników co do zmiany lokalizacji firmy”. Szwajcarzy wycofują się z deklaracji o woli zakupu szeregu proponowanych przez iłżecki samorząd działek. Firma Schlegel informuje też, że negatywna decyzja w sprawie inwestycji w Iłży jest ostateczna.

Szansa przeszła bokiem

Informację o tym, że firma Schlegel zamierza zainwestować w Iłży 94 miliony złotych i zatrudnić około 130 osób podano we wrześniu 2018 roku. Firma złożyła wówczas wniosek o wydanie zezwolenia na działalność w iłżeckiej podstrefie Starachowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Schlegel specjalizuje się w montażu elementów metalowych w dziedzinie kolei szybkich. Produkcja miała być w dużej mierze zautomatyzowana. Zanim została podjęta decyzja o inwestowaniu w Iłży przedstawiciele szwajcarskiej firmy rozmawiali z dyrekcją Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Iłży. Szefowie placówki oświatowej złożyli zapewnienia, że uruchomią takie kierunki kształcenia, które mają odpowiadać zapotrzebowaniu na pracowników inwestora. Schlegel miał zająć tereny przygotowane przez gminę pod inwestycje z wykorzystaniem funduszy unijnych.

źróło: http://echodnia.eu