Szwajcarzy zbudują swoją fabrykę w iłżeckiej podstrefie Starachowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Atrakcyjne tereny

- Nasza podstrefa powstawała w ciągu ostatnich kilku lat. To są bardzo atrakcyjne tereny między innymi dlatego, że udało nam się zdobyć fundusze unijne, aby te tereny zurbanizować. Powstała droga dojazdowa, sieć dróg wewnętrznych. Teren został wzbogacony o sieć kanalizacyjną, wodną, a także wprowadzony został plan przestrzenny zagospodarowania terenu, który skraca cały proces inwestycyjny do niezbędnego minimum. Dzięki temu firma Schlegel zdecydowała się na iłżecką lokalizację. Władze samorządowe spodziewają się bardzo dynamicznego rozwoju miasta i gminy - powiedział podczas konferencji prasowej wiceburmistrz Iłży Marek Łuszczek. Gmina na przystosowanie swojej podstrefy do przyjęcia inwestorów dostała 3,5 miliona złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego na lata 2007-13. Wykorzystano też pieniądze pochodzące bezpośrednio z budżetu województwa mazowieckiego. Nowe miejsca pracy W ciągu najbliższych trzech lat firma zamierza zainwestować 94 miliony złotych. We wniosku o wydanie zezwolenia na działalność w podstrefie znalazła się kwota od 20 do 30 milionów złotych jako wartość I etapu realizacji inwestycji. W ciagu trzech lat zatrudnienie w firmie dojdzie do 130 osób.

- Będziemy potrzebowali fachowców w różnych zawodach związanych z branżą metalową - powiedziała Evelyn Kiepas z firmy Schlegel. - Oczywiście na razie nie mamy wszystkich potrzebnych nam pracowników. Będziemy potrzebowali zarówno inżynierów, spawaczy, monterów, operatorów maszyn. Będziemy na pewno szkolić, bądź doszkalać pracowników - powiedziała podczas konferencji prasowej Evelyn Kiepas z firmy Schlegel.

Szybka kolej Schlegel specjalizuje się w montażu elementów metalowych w dziedzinie kolei szybkich. Produkcja ma być w dużej mierze zautomatyzowana. Zanim została podjęta decyzja o inwestowaniu w Iłży przedstawiciele szwajcarskiej firmy rozmawiali z dyrekcją Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Iłży. Szefowie placówki oświatowej złożyli zapewnienia, że uruchomią takie kierunki kształcenia, które mają odpowiadać zapotrzebowaniu na pracowników inwestora. Wiadomo, że do pracy w zakładzie będą chętnie przyjmowane kobiety. Przedstawiciele szwajcarskiej firmy mówili, że brali pod uwagę inne lokalizacje w Polsce pod inwestycję, ale szalę przechyliła dobra współpraca, od samego początku, z burmistrzem Iłży. - Zaproszono nas na miejsce. Zaprezentowano warunki w jakich będziemy mogli tutaj realizować inwestycję, zaprezentowano miasteczko, przekonywano o bardzo dobrych możliwościach pozyskiwania pracowników - powiedziała Evelyn Kiepas z firmy Schlegel.

- Staraliśmy się spełnić większość oczekiwań inwestora odnośnie warunków technicznych budowy zakładu, ale też wszelkiej pomocy w szukaniu odpowiednich kadr dla zakładu. Cieszę się, że zdobyliśmy zaufanie firmy Schlegel - powiedział wiceburmistrz Iłży Marek Łuszczek.

Czysta produkcja

- Dla nas bardzo istotne było również to, że nie jest to inwestycja w żaden sposób uciążliwa dla środowiska. Mieszkańcy nie będą odczuwać negatywnych skutków. Poza tym zakład będzie się mieścił z dala od siedzib ludzkich - powiedział Marek Łuszczek. Działki, na których ulokują się Szwajcarzy i rozpoczną proces inwestycyjny zyskają na atrakcyjności i podniosą też potencjał fabryki w związku z budową obwodnicy Iłży. Co oznacza inwestycja w Iłży dla samorządu i mieszkańców? - Jesteśmy przekonani, że obecność firmy Schlegel na naszym terenie spowoduje rozwój gminy, ale też przyczyni się do powstania atrakcyjnych miejsc pracy w otoczeniu fabryki inwestora - powiedział Marek Łuszczek. Do tej pory Iłża nie miała dużego szczęścia do inwestorów. Do 2014 roku ci, którzy inwestowali w Starachowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, ale w województwie świętokrzyskim mogli liczyć na zwrot w formach pomocy publicznej do 70 procent poniesionych nakładów, a w bogatszym Mazowszu tylko do 30 procent. W związku z tym tereny iłżeckie nie były bardziej atrakcyjne od tych w województwie świętokrzyskim i lubelskim. Obecnie inwestorzy decydujący się na rozpoczęcie działalności w takich miejscowościach jak Iłża mogą liczyć na podobną pomoc jak w przypadku Starachowic czy Kraśnika. Iłża nie posiada już wolnych działek w swojej podstrefie Starachowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, ale są inne tereny inwestycyjne.

źródło: https://echodnia.eu