W poniedziałek wieczorem do centrum przybyli nie tylko iłżanie, ale także mieszkańcy okolicznych gmin. Niektórzy ściągnęli do Iłży nawet swoje rodziny z dalekich stron. - Jedna pani zaprosiła na pokazy nawet swoją rodzinę z Wrocławia - mówi Mariusz Surus, właściciel sklepu Jedynka, który z pomocą innych sponsorów od 15 lat organizuje imprezę. Po przemówieniach z placu 11 -go Listopada wystrzeliły pierwsze fajerwerki, później oczy zebranych przeniosły się na wzgórze zamkowe, gdzie przy muzyce odbyła się druga część pokazu.

W tym roku w organizację imprezy włączyło się również miasto Iłża. Po przywitaniu przez Mariusza Surusa i wymienieniu sponsorów, przybyłych powitał także i złożył życzenia noworoczne Marek Łuszczek, zastępca burmistrza Iłży. - Gdyby mi ktoś te 15 lat temu powiedział jak to się rozwinie to bym nie uwierzył, zaczynaliśmy od zwykłych rodzinnych fajerwerków - wspomina Mariusz Surus. - 15 lat temu moja córka była zawiedziona tym, że przespała Sylwestra i fajerwerki, i wtedy narodził się pomysł małego pokazu w Nowy Rok. Od tamtego czasu, sukcesywnie w przedsięwzięcie włączali się kolejni sponsorzy, a pokazy są coraz bardziej widowiskowe.

źródło: http://www.echodnia.eu/radomskie/