Idealnie mecz zaczął się dla zespołu Powiślanki Lipsko, który już w pierwszej okazji bramkowej idealnie wykorzystali zamieszanie w defensywie Polonii, po której Mateusz Oleśkiewicz wbił piłkę do bramki Wojciecha Zenki.

10 minut później mogło być już 2:0, a Oleśkiewicz mógł skompletować dublet, jednak jego strzał z 5 metrów fenomenalnie obronił golkiper Polonii Iłża.

W 35 minucie po dośrodkowaniu Oskara Bawora z rzutu rożnego, najlepiej w polu karnym odnalazł się Emil Kapusta i pokonał Tomasza Raka.

W drugiej połowie mogło paść wiele bramek, jednak bramkarze byli w doskonałej formie. W idealnych sytuacjach dla Powiślanki byli m. in. Krzysztof Bańcerowski i Mateusz Oleśkiewicz, ale bardzo dobre spotkanie rozegrał Wojciech Zenka, który bronił jak natchniony.

Wynik mógłby także rozstrzygnąć się na korzyść Polonii. Bardzo groźnie było po strzałach Oskara Bawora, Bartłomieja Książka oraz Wojciecha Bajora, którego strzał głową minął bramkę Tomasza Raka o centymetry.

W ostatniej akcji meczu, Paweł Kopciał mógł dać Polonii ostateczne zwycięstwo, jednak jego strzał przeleciał kilka centymetrów nad poprzeczką i mecz zakończył się remisem ustalonym w pierwszej połowie.

Powiślanka Lipsko 1:1 (1:1) Polonia Iłża

Bramki: Mateusz Oleśkiewicz 7' 1:1 Emil Kapusta 35'

Polonia: Zenka - Godzisz, Jopek, Kapusta, Derleta - Tworek (75 Kopciał) , Bajor - Cheda, Zięba (90 Jabłoński), Bawor - Książek

Powiślanka: Rak - Szewczyk, Górski, Bzikot (55 Gajos), Kwiatkowski (75 Pyrka) - Korczak (75 Ruta), Krupa, Dryka, Niewczas - Oleśkiewicz (70 Nowak), Bańcerowski.

Żółte kartki: Tomasz Rak, Kacper Górski - Wojciech Bajor
Sędziował: Jarosław Gromek (Mirów)
Widzów: 80